The Cool Cat - Varsavia

Według mnie najlepsze miejsce na śniadanie na mieście, znakomicie skomponowane zestawy śniadaniowe. Restauracja niezbyt wielka, natomiast jest czysto.

Bardzo dobre jedzienie, które jest czymś innym i nowym w Warszawie. Porcje idealnie w punkt wielkościowe. Przyjemna muzyka na miejscu. Bardzo industrialny wystrój. Jedynie obsługa mogłaby być ciut lepsza (mało komunikatywna plus pomyłka przy płatności, która automatycznie stała się napiwkiem)

Przyjemny lokal, cudowna obsługa, jedzenie zróżnicowane i poprawne. Dziś burger i śniadanie śródziemnomorskie. Wiem, że azjatyckie mojemu towarzyszowi nie smakowało. Burger został określony mianem niezłego, frytki zwyczajne. (Trudno przebić te z Barn Burger . Śniadanie obfite, chociaż na pierwszy rzut oka na takie nie wygląda. Zawiodła mnie pita (dlaczego one są wszędzie i zawsze są tak samo suche... , część dodatków rodem ze znacznie tańszych śniadań (tu Shipudei Berek , natomiast balans smaków doskonały, hummus i halloumi godne uwagi, sałatka z kuskusem lepsza niż w Mezze. Wyszłam zadowolona i z zamiarem powrotu na śniadanie meksykańskie (dziś go zabrakło , ale też bez specjalnego wrażenia każącego mi polecać lokal innym.

Pierwsza wizyta w tym lokalu i jak na razie bardzo dobrze, bao zarówno z wieprzowina jak i z kurczakiem były wyjątkowo pyszne i trafiając w mój gust, lokal też ma swój klimat dużo luzu i bardzo przyjemna muzyka (jak dla mnie), obsługa też była dość sprawna szybko zostałem obsłuży chociaż po karty podszedłem sam, szybko zostało posprzatane po jedzeniu oraz podano rachunek Na pewno jeszcze wpadnę zjeść kolejne z pozycji ponieważ wiele wyglądało bardzo ciekawie

Cool Cat na pewno nie był tym, czego się spodziewaliśmy. Obsługa trochę niemrawa, mimo ze charakter miejsca jest trochę stołówkowy, to słyszeliśmy ze inni goście skarżyli sie na to, ze nikt do nich nie podszedł. Karta ciekawa, szkoda ze nigdzie nie ma wyraźnej wzmianki ze śniadanie podawane są cały dzien mieliśmy na nie chęć, ale przez brak informacji padło na dania główne. K fries całkiem dobre, choć wołowina mogłaby byc bardziej wyrazista No a kimchi zawładnęło całym daniem. Kolejne danie jajko w panko z posypka z tuńczyka i szparagami smakową bomba ale porcja w porównaniu do ceny ponad 30 zł .. niestety bardziej jak przystawka : ogolnie na pewno smakowo sie broni i damy szanse jeszcze raz przychodząc na śniadanko