Bilder
BidraInga bilder att visa
Feedback
Bidra med feedbackPoszliśmy tu z dziewczyną na szybkie fish&chips w walentynki. Godzina 19.00, pusto, mała budka, a oceny na zomato średnie. Troszeczkę się przeraziłem, szczególnie po tym, jak kasjer nie miał z czego wydać mi reszty. Na nasze porcje czekaliśmy jednak tylko 5 minut, a smak... Ciężko to opisać słowami. Chyba najlepsze fish&chips w Polsce. Ryba genialna krucha, z idealną ilością panierki. Dawno nie jadłem tak dobrych frytek stekowych. Pikle pyszne, a sos majonezowo sojowy... Poezja. Dodatkowy plus za napoje Fentimans. To chyba pierwsze miejsce w Warszawie, w którym mogłem wypić moją ulubioną Curiosity Colę. Moje jedyne zastrzeżenie to wielkość porcji. Jeden kawałek ryby więcej i byłoby doskonale. Niemniej polecam w 100
Uwielbiam tę knajpę! Przychodzę do niej regularnie chyba odkąd się otworzyli. Ryba jest zawsze świetnej jakości, miękka, soczysta i zwarta. W połączeniu z ostrym sosem i frytkami stanowi fajną całość. Panierka bezglutenowa jest bardzo dobra. Obsługa jest przemiła i zawsze chętnie pogada. Polecam!
Polecam wszystkim miłośnikom brytyjskich fish and chips. Dobre, świeże ryby, świeże frytki, do tego bardzo miła obsługa no i bywają różne ryby. Oprócz oferty stałej jest jeszcze Daily Catch, czyli coś poza ofertą. Świetny pomysł na szybki prosty lunch, ja osobiście uwielbiam kalmary, a już w ogóle wariuję na punkcie kanapki z kalmarami Bocadillo de Calamares. Idealnie ostra, idealnie majonezowa. Myślę, że w temacie smażenia ryby na głębokim tłuszczu nie ma raczej możliwości odkryć niczego nowego, ale liczy się świeżość i pasja. Bardzo polecam!
Fish Chips brytyjskie jedzenie, w polskim wydaniu. Przechodząc w pobliżu wstąpiłem, wybrałem klasyczne fish chips. Zestaw składa się z plasterków ryby w panience, gróbo krojonych frytek, sosu (2 do wyboru i ogórka kiszonego. Całkiem spora porcja, za całkiem dobra cenę. Lokal to bardziej fast food z możliwością zjedzenia na miejscu na klimatycznych siedzeniach lub na wynos. Całość pomimo że smażona, nie była tłusta ani oleista. W ofercie też inne owoce morza i daily catch inne każdego dnia. Miejsce idealne na brak pomysłu, albo ochotę na ryby;
Jedliśmy tytułowe fish chips w małym punkcie na bulwarach wiślanych. Ze względu na nazwę lokalu nasze oczekiwania były możę trochę zbyt wygórowane, tymczasem ryba okazała się być po prostu poprawna. Pocięta na wygodne do jedzenia małe paski, panierowana w cieście, które było trochę inne niż pamiętamy z londyńskich ulic. Bardzo smaczny sos koperkowy.