Feedback
Bidra med feedbackByłam w niedzielę 12 marca na brunchu. Menu wspaniałe, bardzo różnorodne. Każdy znajdzie coś dla siebie. Moi goście szczególnie byli zachwyceni przystawkami, naleśnikami oraz makaronami. Zupa rybna oraz dania gorące pycha. Dla dzieci specjalne dania (np. zupa pomidorowa), a także animacje. Świetna obsługa, kelnerzy niezauważalnie usuwali ze stołu brudne naczynia. Na pewno jeszcze nie raz skorzystamy z restauracji Boathouse. Polecam ją również innym .
Bardzo fajne miejsce na brunch z rodziną lub wyjście businessowe. Latem warto wybrać stolik na zewnątrz; jedzenie na bardzo dobrym poziomie, każdy znajdzie coś dla siebie.
Byłem tam przy różnych okazjach korpo impreza, wesele, chrzciny czy niedzielny brunch. Zawsze na najwyższym poziomie jeśli chodzi o obsługę i kuchnię.
Niedawno wybrałam się z rodziną do tej restauracji, nastawiając się na wspaniałe doznania smakowe i estetyczne. Pod tymi względami nie zawiodłam się: jedzenie było przepyszne (każda z 6 osób była bardzo zadowolona , a wystrój i atmosfera bardzo przypadła mi do gustu. Obsługa uprzejma i pomocna, chociaż zdarzyły się pewne problemy z podowaniem niektórych dań (bardzo duże talerze! . Są jednak również dwa minusy: niewygodne menu i zdecydowanie zbyt mało światła, co znacznie utrudnia jego czytanie. Dosyć długie oczekiwanie na dania nie przeszkadzało mi ze względu na miłe towarzystwo. Porcje były takie, jakie powinny być: po zjedzeniu zupy i dania głównego czułam się bardzo usatysfakcjonowana. Z chęcią wrócę tutaj, aby spróbować innych pozycji z karty i nacieszyć się ogródkiem w porze letniej. Tutaj jednak pojawia się duży problem byliśmy zaskoczeni bardzo dużym rachunkiem, a w szczególności cenami takich pozycji jak: zupy, woda i inne napoje bezalkoholowe. Jest to lokal dla tych, którzy mają wysoki komfort finansowy.
W Boathouse byliśmy tak naprawdę jakiś czas temu, ale pojawienie się nowego członka rodziny akurat wkrótce po wizycie w restauracji spowodowało, że dopiero teraz wpisuję recenzję. Mam nadzieję, że przez ten czas lokal się nie zmienił na gorsze i zasługuje na pochwałę tak bardzo, jak zasługiwał w grudniu : . Skorzystaliśmy z oferty weekendowego brunchu. Porównując go z brunchową ofertą innych warszawskich restauracji nie jest może, moim zdaniem, na pierwszym miejscu, ale sądzę, że gdy tylko bobas trochę podrośnie, to z chęcią do Boathouse na taki obiad wrócimy. Wnętrze wydało nam się bardzo przytulne akurat za oknem ślicznie padał śnieg, a w lokalu było ciepło i przyjemnie. A gdy za oknem zaczęło się ściemniać, obsługa przyciemniła światło, dzięki czemu zrobiło się niezwykle urokliwie i romantycznie. Miłe też, że Pani Kelnerka, zwróciwszy uwagę na mój sporych już wówczas rozmiarów brzuszek, zaproponowała stolik, który jej zdaniem był najwygodniejszy. Bufet przystawek nie był może bardzo imponujący, ale każde z nas znalazło na nim kilka smacznych pozycji (z uwagi na zbliżające się wówczas Boże Narodzenie sporo było dań tematycznych , ale nie brakowało też np. owoców morza czy smacznych sałatek . Bardzo natomiast ciekawie prezentował się naprawdę duży wybór dań głównych. I mimo, że stały w bemarach, nie ujęło im to wiele z walorów smakowych, jak to niekiedy bywa w różnych bufetach. Chyba najsłabszy natomiast był wybór deserów, aczkolwiek byliśmy już mocno najedzeni po przystawkach i głównych daniach, więc nam to nie przeszkadzało. Weekendowy brunch trafnie określany jest przez restaurację jako rodzinny. W cieplejsze dni z pewnością świetnie sprawdza się spory ogród z placem zabaw dla dzieci, a i wśród oferowanych dań z łatwością znaleźć można coś, co maluchy lubią/mogą zjeść (chociaż, jak obserwowałam, największą popularnością wśród najmłodszych i tak cieszyła się fontanna czekoladowa . Cóż, jedynie na koniec pobytu podskoczyła mi nieco adrenalina jako że byliśmy akurat moim (małym samochodem, a w międzyczasie spadł śnieg, istniało ryzyko, że autko zostanie na parkingu Boathouse do odwilży... Po kilku mozolnych próbach udało się jakoś wjechać ostrym zboczem pod górę na ulicę i z pobytu w Boathouse pozostały bardzo miłe wspomnienia : .