Pirat - Uniescie

W tym czasie restauracja była stałym punktem, zawsze charakteryzującym się jakością i smakiem ryb. Od tamtego momentu menu było świeże. Jednak podczas mojej ostatniej wizyty w lipcu tego roku byłem zawiedziony tym, co otrzymałem. Moje ulubione ryby były niezadowalające i mimo że B. był wcześniej pod wrażeniem ich jakości, tym razem wyglądało na to, że szybko sprzedają ryby z powodów innych niż jakość. Ryba nie była wystarczająco dobrze przygotowana, czekałem na nią 30 minut, a wydawała się jedynie spełniać minimalne oczekiwania. Może to być spowodowane chwilowymi problemami, ponieważ trudno powiedzieć, czy to jest chwilowy przypadek, czy powtarzający się trend. Mimo to, mam zamiar dać im jeszcze jedną szansę. Jeśli jednak moja następna wizyta potwierdzi te obawy, będę musiał napisać o wiele mniej pozytywną recenzję.

To miejsce jest obowiązkowe do odwiedzenia dla miłośników ryb. Szczególnie dorsz i łosoś to prawdziwa uczta dla podniebienia, chociaż czasami (w sezonie letnim) mogą być lekko niedopieczone, co sprawia, że smakują lepiej niż w innych trudniejszych warunkach. Ryba jest słodka i podawana w całości. Zgodnie z menu, kilogram szlachetnej ryby kosztuje 35 zł. Jeśli chcesz delektować się dobrą rybą, to jest to idealne miejsce.

Będąc w Unieściu, koniecznie odwiedźcie to miejsce na wędzoną rybę. Szczególnie polecam wędzonego dorsza i łososia, to prawdziwe niebo w gębie! Choć czasami (zwłaszcza w sezonie letnim) mogą się zdarzyć lekko niedowędzone, to wciąż są one lepsze od tych serwowanych w innych smażalniach. Smakosze smażonych ryb również wyjdą stąd w pełni usatysfakcjonowani. Dla porządku dodam, że kilogram wędzonego dorsza kosztuje 35 zł. Krótko mówiąc, jeśli chcecie zjeść dobrą rybę, przyjdźcie do Pirata.

Jestem stałym sezonowym bywalcem tej Tawerny od lat i zawsze byłem zadowolony z jakości oraz smaku wędzonych ryb, które tutaj serwują. Osobiście, od dłuższego czasu gwoździem menu był świeżo uwędzony dorsz. Niestety, podczas mojej ostatniej wizyty w lipcu tego roku byłem rozczarowany tym, co mi podano. Moja ulubiona ryba była niedowędzona, a mimo bardzo miłej obsługi, miejsce to sprawia wrażenie, że zależy im tylko na szybkim sprzedaży ryby, pomijając inne istotne aspekty. Kiedyś, jeśli ryba nie była do końca gotowa, czekało się na nią nawet do 30 minut, a serwowano ją dopiero wtedy, gdy była należycie uwędzona. Być może trafiłem na ich zły moment, dlatego nie mogę jednoznacznie stwierdzić, czy to już nowy trend, czy jednorazowy przypadek, dlatego wciąż mogę ich polecić. Niemniej jednak, jeśli przy następnej okazji moje obawy co do trendu się potwierdzą, będę zmuszony napisać znacznie mniej pochlebną opinię.

Rewelacyjna zupa rybna i pierogi z łososiem.