Pieloch Monika Monia - Pisz

Tragedia. W Mikołajkach obsługa arogancka i nieświeże owoce.

Fatalna i arogancka obsługa, zamiast świeżych jagód pogniecione i klejące sprzedawca stwierdził, że i tak je będę gryzł więc co za różnica. Nie polecam. Dalej nie piszę kto był to widział.

Nie polecam lodów przy deptaku.. Szkoda tylko wydanych pieniędzy. Gałka loda za zł wielkości jajek przepiorczych a smak tragedia. Są w Mikołajkach lepsze punkty warto przejść się dalej. Obsługa powolna dziewczynki ledwo mają siłę nakładać te gałeczki. Nigdy więcej.

Byłem u nich w Mikołajkach przy deptaku na lodach z dziećmi. Obsługa masakra. Lody wylądowały w najbliższym koszu. Omijać!!!.

Katastrofa! Obsługa w sklepie w najgorszych warunkach. Młoda blondynka odpowiada na każde pytanie w sposób arogancki: nie ma wątpliwości. Nikt nie potrafi. Nie znam. Porzuciłam pieniądze i jadłam w ten sposób. Niewidzialna ręka rynku szybko to zweryfikuje. Ten sklep powinien być omijany szerokim łukiem.