Feedback
Bidra med feedbackO gdyńskiej restauracji Moon można wiele pisać, ale dla mnie istnieje jedno konkretne stwierdzenie: KLASYK chińskiej kuchni, nic dodać, nic ująć. Moim zdaniem jest to najlepsza chińska restauracja w Trójmieście. Byłam tam wiele razy, wypróbowałam wiele dań i zawsze wychodziłam wzbogacona o nowe, egzotyczne doświadczenia smakowe. Jeśli komuś zależy na zjedzeniu dobrego obiadu/kolacji, elegancko zaserwowanego, w przyjaznej i kulturalnej atmosferze, to Moon będzie strzałem w dziesiątkę. Jedynie należy pamiętać o wcześniejszej rezerwacji stolika, ale w dobrych restauracjach jest to normą.
Miejsce odwiedziłem z dwóch powodów: z polecenia znajomego oraz po przeczytaniu recenzji w jednym z kulinarnych przewodników. Restauracja mieści się niedaleko śródmieścia Gdyni, ale przyznam, że osobie, która nie zna za dobrze miasta, ciężko będzie ją znaleźć. Knajpka z zewnątrz wygląda nijako, w wewnątrz niestety także... trochę chińskiego designu. Pomieszanie pubu z restauracją. Ale ok... Kwestia gustu. Moim zdaniem miejsce wymaga zdecydowanego odświeżenia. W środku znajduje się kilka mniejszych stolików oraz kilka okrągłych wieloosobowych z obracaną tacą, co uważam za świetny pomysł na rodzinną wyżerkę. Niestety restauracja jest bardzo ciemna, szczególnie w sekcji dużych stołów . Wybraliśmy stolik przy witrynie. Światło dzienne obnażyło parę plam na obrusie. Trudno... Kelner pojawił się natychmiast, podał menu. Karta bardzo bogata tak jak we wszystkich chińskich restauracjach, ale zabrakło mi jednego chińskich pierożków !! A na nie głównie miałem ochotę. Zamówiliśmy: spring rollsy całkiem OK 4 zupa z pierożkami wan tan pierożki dobre, zupa może trochę zbyt słabo doprawiona, zdecydowane 4+ wołowina po seczuańsku soczyste kawałki mięska w dobrym sosie 4+ wołowina na chrupko w czerwonym sobie ciekawa faktura wołowiny, bardziej była ciągnąca niż chrupka, ale i tak danie warte spróbowania 4 Kelner zaproponował nam także makarony do dań głównych jajeczny i ryzowy. Bardzo fajny dodatek z gotowanymi warzywami a nawet jajkiem pewna 5Restaurację odwiedziłem kilka dni po tym jak przez tydzień żywiłem się w China Town w Londynie. Miałem więc pewny punkt odniesienia. Plusem jest smak potraw i wielkość oferowanych porcji. Zdecydowanym minusem był brak dim sumów. Minusem były także ceny potraw. Za w/w zestaw z herbatą zapłaciłem ponad 160 zł. I właśnie dlatego prawdopodobnie tam nie wrócę. Jedzenie było przyzwoite, ale nie za taką cenę.
Jedna z najlepszych restauracji chińskich w Polsce. Byłem tu kilkanaście razy. Wiele dań posiada lekkie wpływy kuchni tajskiej co tylko dodaje im kolorytu. Uwielbiam chińska kuchnie i jadłem naprawdę w bardzo wielu krajach. Na polskiej mapie sztuki kulinarnej w przedziale restauracje chińskie to miejsce moim zdaniem pozycjonuje się w ścisłej czołówce. Zupy są na naprawdę renomowanych poziomie. Wiele drugich dań wzbudza zachwyt. Zawsze będąc w Trójmieście tutaj wpadam. BARDZO chlubny wyjątek od reguły pseudo chińskich restauracji, gdzie 12 dań ma taki sam sos i zbliżony smak. Wyrazy uznania dla Właścicieli i Kucharzy. Pięknie jest być Państwa gościem.
Dania prawie chińskie, a nie smażone w głębokim tłuszczu. Jak na euro chińskie jedzenie to całkiem ok. W dobrej restauracji chińskiej mięso smażone w woku powinno być ścięte , a nie smażone na głębokim tłuszczu przez co nim nasiąka. I tutaj tak jest. Ja nie przepadam za indykiem z powodu suchego mięsa. Tutaj próbowałem indyka w sosie ..... chyba morelowym i dla mnie rewelacja, miękkie soczyste, pyszne! Dania syczuańskie dla mnie rewelacja!
Najlepiej z przyjaciółmi. W lokalu bywaliśmy z mężem nie raz nawet planowaliśmy urządzić tam małą uroczystość rodzinną. Obsługa bardzo miła za rezerwację nie płaciliśmy zaliczki. Dobra pomoc przy wyborze menu. Byłam też tam na nieoficjalnym spotkaniu z jednym z szefów i znajomymi mieliśmy super stolik w loży. Na stoliku okrągły blat zamówiliśmy różne dania i delektowaliśmy się smakami i różnością potraw. Nasz zagraniczny gość stwierdził, że chińska restauracja to najlepsze miejsce na spotkania z przyjaciółmi. Dania przeróżne kelner szczegółowo opisywał wszystkie było to bardzo pomocne. Na koniec zaproponował deser pomimo iż byliśmy wszyscy już kompletnie najedzeni każdy otrzymał deser pagoda. Było warto to przekładane kawałki ciasta ryżowego ze świeżo ubitą śmietaną (nie ze spraya) i świeżymi truskawkami. Fajne miejsce na dobrą kolację.