Ave! Pizza - Varsavia

Przepyszna pizza! W sumie to najlepsza jaką jadłam w Wawie. Foccacia też. Nie mam się do czego przyczepić. Polecam rezerwować wcześniej stolik, bo ruch jest duży. Polecam pizzę z salami picante i gorgonzolą :

Lokal rozczarował mnie wizualnie, zwłaszcza, że byłam w siostrzanym lokalu na Pięknej. Lokalizacja na Powiślu, na szlaku weekendowo spacerowo kulturalnym, ratuje moje nieukontentowanie. Ponieważ przyszłyśmy z Panną O na pizzę zamawiamy: SPINACI E AGLIO ROSSA (Ja , QUATTRO FORMAGGI BIANCHE (Panna O. . Ciasto jest całkiem w porządku. Reszta również chociaż nie smak nie rzuca nas na kolana ani nie pozostawia w kilku godzinnej euforii. Poprawna w kierunku dobra. I to tyle.

Kolejna polecana wszędzie pizza. Mówiąc wszędzie mam na myśli masę rankingów, które prześledziłam w celu spróbowania najlepszy pizz w Warszawie. Pizza jest ok, ale bez rewelacji. Drugi raz nie wrócę.

Zdecydowanie najlepsza calzone w mieście. Wnętrze sympatyczne, bez zadęcia, sporo stolików. Zawsze miła i uprzejma obsługa. Świeże, porządnej jakości składniki i świetne ciasto sprawiają, że nie da się wybrać złej pizzy

Do Ave Pizza wybraliśmy się skuszeni ich Affumicatą, ponieważ dobrej scamorzy trudno jest powiedzieć nie . Lokal posiada nie tylko stoiki w środku, lecz także na zewnątrz, mimo braku rezerwacji nie mieliśmy żadnego problemu ze znalezieniem dla siebie miejsca. Wystrój jest bardzo ascetyczny, białe krzesła i białe stoliki przykryte papierowymi obrusami, lecz przynajmniej wszystko sprawia wrażenie czystości. W restauracji od razu rzuca się w oczy lada chłodnicza, prezentująca oryginalne włoskie sery i wędliny, co daje od razu podświadomy sygnał będzie dobrze . I jeśli chodzi o dodatki na naszej pizzy, było naprawdę dobrze: mozzarella, scamorza, speck, pikantne salami, pieczarki wszystko bardzo smaczne i jak trzeba. Gorzej poradzono sobie z ciastem, którego najmocniejszą stroną były brzegi dość smaczne i chrupiące. Ku środkowi było już gorzej. Zbyt cienkie ciasto zrobiło się gumowe od sosu i nie było w stanie unieść na sobie składników, rwąc się podczas przenoszenia kawałków. Dzięki smakowi i jakości dodatków całość się mimo wszystko jakoś obroniła i ogólne wrażenie było pozytywne jednak nie na tyle, by zdecydować się na ponowne odwiedziny.