Boka nu
Feedback
Bidra med feedbackTrochę większe porcje i nie biorę obiadów u konkurencji :D moim skromnym zdaniem mają najlepsze żeberka w Legnicy. Piwo dobre, choć ciemne mogłoby mieć delikatnie więcej słodyczy. W każdym razie polecam obiadek i kufelek zimnego browarka w tym miejscu
Bardzo przyjemny, kameralny hotel w swojej klasie. Świetne położenie blisko do centrum i do dworca. Pokoje dość przestrzenne, czysto, łóżko wygodne, choć przydałaby się dodatkowa mała poduszka. Bardzo miła obsługa. Smaczne śniadanie oprócz jajecznicy, parówek i kiełbasek do wyboru kilka rodzajów serów, wędlin, warzywa, twarożek. Na dole restauracja z własnym piwem i nie tylko można zjeść obiad i kolację. W pokojach nie ma czajnika, ale w korytarzu są 2 barki, gdzie można zrobić sobie kawę/herbatę i napić się wody.
W Legnickim browarze mieliśmy dobrą zabawę, jedzenie i drinki były smaczne. Jednak jeśli chodzi o zamówienie pierogów, przyniesiono nam różne porcje - niektóre miały 7 pierogów, inne 9 (pierogi nie różniły się wielkością). Gwiazdą wieczoru okazała się mucha, która przeżyła swój ostatni lot w czasie gdy jadaliśmy pierogi. Niestety, ten niefortunny owad trafił do naszego farszu pierogowego, co wprawiło nas w obrzydzenie. Po zgłoszeniu sytuacji, kelnerka przeprosiła nas i anulowała płatność za pierogi. Nie było to jednak dla nas wystarczająco satysfakcjonujące rozwiązanie. Postanowiliśmy więc porozmawiać z właścicielem, który nie był przychylnie nastawiony do naszej skargi. Na początku był niemiły i wydawało się, że mu nie zależy. Przyznaję jednak, że po rozmowie otrzymaliśmy herbatę i kilka kieliszków alkoholu jako rekompensatę. Mimo tego, cała sytuacja pozostawiła niesmak i zastanawiamy się, czy nie powinniśmy zgłosić tego do sanepidu. Na początku chciałem ocenić nasze doświadczenie na 1, ale ze względu na dobre jedzenie i zadośćuczynienie, podnoszę ocenę na 2. Mam nadzieję, że byliśmy jedynymi nieszczęśnikami, którzy mieli taki incydent podczas próbowania niesamowitego smaku pierogów "legnickich" z tajemniczym składnikiem!
Daję 5 gwiazdek, chociaż nie jestem do końca przekonana, czy się należy, ale nie mam możliwości dać 4,5. Na początek chciałabym pochwalić frytki z batatów, ponieważ były najlepsze, jakie jadłam. Dorsz i makaron bolognese były bardzo dobre, z świeżych składników. Moja koleżanka zamówiła quesadille i powiedziała, że były bardzo smaczne. Jednak lekki niesmak pozostawił brak elastyczności w menu. Nie było możliwości zamiany frytek z ziemniaków na frytki z batatów, ani zmiany frytek na ziemniaki w innych daniach. To trochę szkoda. Obsługa była miła, jednak nieco zimna i wyniosła. Chętniej odwiedzamy lokale z rodzinną, ciepłą atmosferą.
Friendly and cosy!